W przypadku uprowadzenia dziecka z kraju jego pobytu do innego państwa znajdzie zastosowanie Konwencja haska dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę. Celem powołania Konwencji było stworzenie międzynarodowego mechanizmu prawno – organizacyjnego służącego rozstrzyganiu problemów związanych z nielegalnym przetrzymywaniem lub przemieszczaniem dzieci poza granice ich stałego miejsca zamieszkania. Konwencja ma umożliwiać szybkie przywrócenie dziecka do kraju, w którym zwykle przebywa, oraz zagwarantowanie prawa do odwiedzin.
Wykaz państw będących stroną konwencji wraz z danymi kontaktowymi odpowiednich urzędów można znaleźć w Serwisie RP.
Kiedy będzie miała zastosowanie Konwencja haska o uprowadzeniu dziecka?
Konwencja znajduje zastosowanie w sytuacjach, gdy dochodzi do nielegalnego porwania lub zatrzymania dziecka. Aby w pełni zrozumieć i właściwie stosować zawarte w niej postanowienia, niezbędne jest zdefiniowanie pojęcia “porwanie”, które, choć nie zostało jasno określone w dokumencie, zgodnie z doktryną obejmuje “zabranie” dziecka z jego zwyczajowego miejsca pobytu lub odmowę jego powrotu do tego miejsca, wbrew stanowisku osoby której przysługują prawa do opieki nad dzieckiem i która te prawa faktycznie wykonywała.
Najczęściej mamy do czynienia z sytuacją tzw. uprowadzenia rodzicielskiego. Oboje rodzice mają pełnię władzy rodzicielskiej i wspólnie wychowują dziecko w danym kraju, po czym jeden z rodziców wyjeżdża z dzieckiem do innego kraju z zamiarem stałego w nim pobytu i oczywiście czyni to bez zgody drugiego rodzica (a wręcz przy jego sprzeciwie).
Nadmienić należy, iż rodzice nie muszą na co dzień sprawować wspólnie, bezpośredniej pieczy nad dzieckiem, aby doszło do uprowadzenia dziecka w rozumieniu Konwencji np. byli małżonkowie po rozwodzie zamieszkują wspólnie w Polsce, a miejsce zamieszkania dziecka jest ustalone przy matce, przy czym ojciec ma kontakty z dzieckiem w określone dni. Matka dziecka nagle postanawia wyjechać na stałe z dzieckiem do Anglii – w takiej sytuacji również dojdzie do uprowadzenia dziecka, niezależnie od tego, iż miejsce zamieszkania dziecka było ustalone przy osobie matki.
Natomiast najczęstszym przypadkiem kiedy inny podmiot niż rodzicie wstępuje o nakazanie powrotu dziecka, to sytuacja w której opieka społeczna pozbawia rodziców sprawowania opieki nad dziećmi, a ci nie wykonując już władzy rodzicielskiej zabierają dzieci i wyjeżdżają do innego kraju.
Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 września 2000 r. I CKN 776/00 wyjaśnił:
„Miejsce stałego pobytu dziecka w rozumieniu przepisu art. 3 Konwencji dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, sporządzonej w Hadze dnia 25 października 1980 r. (Dz. U. z 1995 r. Nr 108, poz. 528), określają fakty uzewnętrzniające długotrwałe i stabilne przebywanie dziecka w miejscu, w którym zaspakaja ono wszystkie swoje potrzeby, niezależnie od istnienia po stronie osób, pod opieką których dziecko pozostaje, zamiaru stałego pobytu. O zamiarze stałego pobytu dziecka nie decyduje wola osób, pod których opieką przebywa.”
Wymogi do zastosowania konwencji o uprowadzeniu dziecka
Zgodnie z regulacjami zawartymi w Konwencji Haskiej, istnieją konkretne kryteria, które muszą zostać spełnione, by uznać, że doszło do międzynarodowego porwania dziecka:
– wymóg, aby zarówno kraj, z którego dziecko pochodzi i w którym zazwyczaj przebywało przed incydentem, jak i państwo, do którego zostało przeniesione lub w którym jest przetrzymywane, były stronami Konwencji – sprawdzisz to tutaj https://www.gov.pl/web/stopuprowadzeniomdzieci/wykaz-panstw-z-ktorymi-polska-zwiazana-jest-konwencja-haska-i-innymi-regulacjami
– ograniczenie wiekowe, zgodnie z którym dziecko objęte procedurami Konwencji nie powinno mieć ukończonych 16 lat.
– następstwa uprowadzenia lub zatrzymania muszą obejmować naruszenie prawa do opieki osoby która domaga się zwrotu dziecka (drugi rodzic, wnioskujący o zwrot dziecka, musiał faktycznie sprawować to prawo w momencie porwania lub zatrzymania)
– od dni uprowadzenia do dnia złożenia wniosku w trybie konwencji nie upłynął 1 rok – zaznaczam, że nie jest to warunek konieczny, ale postępowanie w przypadku kiedy upłynął 1 rok wygląda nieco inaczej
Przy spełnieniu powyższych warunków będzie możliwość skorzystania z trybu Konwencji, która ma na celu szybkie sprowadzenie dziecka do kraju jego stałego pobytu. Oczywiście z tą szybkością jest bardzo różnie i często jest ona jedynie teoretyczna. Największą zaletą całego postępowania jest możliwość złożenia wniosku o wydanie dziecka w kraju w którym znajduje się rodzic żądający takiego zwrotu, a cała procedura będzie załatwiana już między danymi państwami. Tym samym jeżeli np. jeden z rodziców zabrał dziecko i wyjechał z nim do Niemiec to rodzic przebywający w Polsce, składa wniosek do polskiego organu centralnego – Ministra Sprawiedliwości, który zainicjuje stosowną sprawę w naszym imieniu przed organami w Niemczech. Najczęściej o tym czy dziecko będzie wydane będzie decydował sąd w państwie do którego dziecko zostało uprowadzone.
Kiedy dziecko nie zostanie wydane na podstawie Konwencji haskiej?
W sytuacjach, kiedy wszystkie kryteria związane z procedurą zwrotu dziecka na mocy Konwencji haskiej są spełnione, zasadniczo organy państwowe kraju, w którym dziecko aktualnie przebywa, powinny zarządzić jego powrót do kraju pochodzenia. Istnieją jednak okoliczności, które mogą stanowić podstawę do odmowy wydania dziecka, mimo spełnienia formalnych wymogów:
- rodzic, który opowiada się przeciwko wydaniu dziecka, udowodni, że drugi rodzic nie sprawował faktycznie opieki nad dzieckiem w momencie jego „uprowadzenia”
- rodzic żądający powrotu dziecka wcześniej wyraził zgodę na jego wyjazd;
- istnieje uzasadnione przekonanie, że powrót dziecka mógłby narazić je na poważne niebezpieczeństwo szkody fizycznej bądź psychicznej lub w inny sposób postawiłby je w sytuacji nie do zniesienia;
- dziecko wyraża sprzeciw wobec powrotu i jego wiek oraz poziom dojrzałości pozwalają na poważne potraktowanie jego stanowiska;
- wniosek o zwrot dziecka wpłynął po upływie roku od momentu uprowadzenia, a w międzyczasie dziecko zaadaptowało się do nowego środowiska i jest z nim związane;
- zwrot dziecka stoi w sprzeczności z fundamentalnymi zasadami kraju, w którym się znajduje, dotyczącymi ochrony praw człowieka i podstawowych wolności.
Te wyjątki do zasady automatycznego zwrotu dziecka mają na celu ochronę najlepszego interesu małoletniego oraz uwzględnienie specyficznych okoliczności każdego indywidualnego przypadku. Tym samym rodzic broniący się przed zwrotem dziecka na podstawie konwencji haskiej musi wykazywać, iż zachodzi jedna ze szczególnych okoliczności wskazanych powyżej. To natomiast jak takowe zarzuty będą postrzegane zależy w dużej mierze od danego państwa, którego organy będą decydowały o zwrocie dziecka.
W Polsce sądy zazwyczaj już na etapie rozstrzygania wniosku o nakazanie powrotu dziecka analizują wszelkie sytuacje, które są podnoszone jako sprzeczne z dobrem dziecka. W tym nierzadko sądu dopuszczają w ramach dowodów dowód z opinii biegłego psychologa, który ma zbadać samo dziecko, jak i rodziców. Tym samym często sprawy na podstawie konwencji haskiej przypominają w polskich sądach typowe sprawy z zakresu opieki nad dziećmi np. o ustalenie miejsca zamieszkania czy kontaktów.
W państwach Europy Zachodniej często sądy nie chcą tak skrupulatnie badać sytuacji małoletniego dziecka i biorą pod uwagę tylko naprawdę wyjątkowe argumenty. Za taką koncepcją stoi stanowisko, iż dziecko powinno jak najszybciej, niejako z automatu wrócić do kraju swojego poprzedniego pobytu i to w tym kraju powinna być założona sprawa o to gdzie dziecko ma na stałe mieszkać i czy zasadny jest jego wyjazd za granicę.
Przykłady z orzecznictwa sądów polskich
Postanowienie Sądu Najwyższego II CSKP 1199/22
Dobro dziecka, jako pojęcie, stanowi podstawową dyrektywę dla wszystkich przepisów Konwencji o prawach dziecka, będąc przysłowiowym “duchem ustawy”. Jest instrumentem wykładni zarówno norm zawartych w Konwencji, jak i prawa krajowego państw, które ją podpisały. Jest również dyrektywą stosowania prawa, kryterium oceny przy podejmowaniu decyzji w sprawach dziecka oraz rozstrzyganiu kolizji interesów dziecka i innych osób, zwłaszcza rodziców. Ma ono charakter klauzuli generalnej, mieszczącej się w ramach innej, obejmującej szerszy zakres, jaką jest klauzula zasad współżycia społecznego.
Postanowienie Sądu Najwyższego – II CSKP 1190/22
Odmowę nakazania powrotu dziecka uzasadnia tylko taka szkoda fizyczna lub psychiczna, która stawia dziecko w sytuacji nie do zniesienia, przy czym ryzyko takiej szkody, podobnie jak ryzyko powstania innej sytuacji, która byłaby dla dziecka nie do zniesienia, musi być realne i poważne. Niewystarczające są natomiast wszelkie inne uciążliwości i niedogodności związane z nieuniknioną niepewnością i lękiem, które następują po niechcianym powrocie na obszar jurysdykcji sądu stałego miejsca pobytu dziecka.
Postanowienie Sądu Najwyższego I CSKP 511/21
Prawidłowe rozumienie art. 13 ust. 2 Konwencji dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, sporządzona w Hadze dnia 25 października 1980 r. (Dz. U. z 1995 r. Nr 108, poz. 528 z późn. zm.). prowadzi do wniosku, że najpierw należy ustalić, czy dziecko osiągnęło stosowny wiek i stopień dojrzałości – a jeśli tak, to konieczne jest dążenie do ustalenia, czy wyrażany przez nie sprzeciw wobec powrotu do kraju, z którego zostało uprowadzone, stanowi autonomiczną decyzję. Nie jest bowiem wykluczone pozostawanie przez dziecko pod wpływem manipulacji mimo jednoczesnego charakteryzowania się przez nie stosownym stopniem dojrzałości. W takiej sytuacji sąd powinien, w miarę możliwości, dążyć do ustalenia rzeczywistej, niezmąconej wpływem innych osób woli małoletniego. Nie można wprawdzie wykluczyć, że okaże się to niemożliwe, jednak wówczas należałoby ewentualnie rozważyć, czy w istocie stopień dojrzałości dziecka pozwala mu na podjęcie decyzji relewantnej w świetle art. 13 ust. 2 Konwencji.
Postanowienie Sądu Najwyższego I NSNc 357/21
Postanowienia Konwencji haskiej nie dają podstawy do zobowiązania rodzica, który uprowadził lub bezprawnie zatrzymał dziecko, do powrotu z nim. Nie można zatem wykluczyć sytuacji, w których rozłączenie dziecka z rodzicem, pod którego faktyczną opieką dziecko się znajduje – mimo nagannej postawy tego rodzica – będzie dla dziecka bardziej szkodliwe niż rozdzielenie z rodzicem, który domaga się powrotu. Celem prowadzonego postępowania jest dobro dziecka w ujęciu, jakie ma na względzie Konwencja haska, a nie dążenie do napiętnowania określonych zachowań jego rodziców.
To dobro dziecka uzasadnia dążenie do niezwłocznego przemieszczenia dziecka do poprzedniego miejsca jego stałego pobytu (habitual residence) sprzed jego uprowadzenia lub zatrzymania. Jednak ograniczenie się do mechanicznego przemieszczenia dziecka zakładając, że dyslokacja ta będzie zawsze służyła jego dobru, nie pozwala we właściwy sposób realizować celu Konwencji.”
Nie sposób zredukować dobra dziecka lub jego najlepszego interesu do wymiaru dyrektywy jego “szybkiego powrotu” do miejsca poprzedniego zamieszkania lub do niezakłóconego zamieszkiwania w państwie stałego pobytu, ale koniecznie jest uwzględnienie również czynników o charakterze emocjonalnym, psychologicznym, materialnym i medycznym.
Postanowienie Sądu Najwyższego I CSKP 360/21
“Szkoda psychiczna“, o której mowa w art. 13 lit. b Konwencji haskiej, może powstać np. w związku z niewłaściwymi metodami wychowawczymi stosowanymi przez osobę, która przejęłaby pieczę, koniecznością rozstania z osobą, która dopuściła się uprowadzenia, ale która jest dziecku szczególnie bliska (najczęściej osobą uprowadzającą lub zatrzymującą dziecko w Polsce jest jego matka), albo z członkami bliskiej rodziny, przyjaciółmi, rówieśnikami itp. Szkodę psychiczną może wywołać również konieczność kolejnej adaptacji, zmiany języka, zmiany trybu życia (w szczególności spędzania znacznej części dnia w placówkach opiekuńczych – żłobkach, przedszkolach, internatach, świetlicach itp.), co może być źródłem głębokiego stresu i utraty przez dziecko poczucia bezpieczeństwa.
Uprowadzenie dziecka a przestępstwo
Na zakończenie należy przywołać jeszcze art. 211 kodeksu karnego, który stanowi – „Kto, wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru, uprowadza lub zatrzymuje małoletniego poniżej lat 15 albo osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Przepis ten jednak nie ma zastosowania do osób którym przysługuje prawo do opieki na dzieckiem (natomiast posiadanie takiego prawa jest wymogiem zastosowanie Konwencji haskiej, o czym pisałem na wstępie). Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 5 września 2019 roku, sygn. akt I KZP 7/19, rodzic sprawujący pełną władzę rodzicielską nie może być uznany za sprawcę przestępstwa określonego w art. 211 kodeksu karnego. Tym samym, przestępstwo to może dotyczyć jedynie osób, które nie posiadają praw rodzicielskich lub w przypadku których prawa te zostały zawieszone. Gdyby takowa osoba dopuściła się uprowadzenia dziecka za granicę to nie ma sensu rozpoczynać procedury na podstawie Konwencji haskiej, a należy zawiadomić Policję i zgłosić przestępstwo.
Zostaw komentarz